piątek, 30 stycznia 2015

Dla pielęgniarek

Mama koleżanki poprosiła mnie o kartkę. Odchodziła na emeryturę i chciała podziękować za współpracę. I tak powstała kartka od pielęgniarki dla pielęgniarek:)






Z odejściem z pracy wiąże się zdecydowanie wkroczenie w nową drogę,
dlatego kartkę zgłaszam na wyzwanie
http://altair-art.blogspot.ie/2015/01/wyzwanie-z-krzyzowka.html

oraz tu
http://digi-scrappl.blogspot.ie/2015/01/pierwsze-wyzwanie-tego-roku.html

i tu
http://kartkoweabc.blogspot.com/2015/01/wyzwanie-2-b-jak-biay.html

Roczek Zuzi

Kartka sukienka dla małej damy.



Jest sznurek, są słowa, a na rękawkach rysowane linie
- zgłaszam się więc na wyzwanie
http://scrapakivi.blogspot.com/2015/01/weekendowe-wyzwanie-ekspresowe-25.html

niedziela, 11 stycznia 2015

Na rocznicę

W drugi dzień Świąt moi Teściowie obchodzili 40 Rocznicę Ślubu. 
Z tej okazji powstała kartka z ich zdjęciem ślubnym
 - żeby je zdobyć niepostrzeżenie to było niezłe wyzwanie:)
W ramach niespodzianki powstały również tuby z życzeniami dla wszystkich gości,
w środku znalazły się zdjęcie ślubne Pary Młodej i ich zdjęcie teraźniejsze.
Kilka dni przed Świętami byłam w restauracji, gdzie rodzice zamówili stolik
i udało się załatwić, żeby dwa miejsca naszykowane były jak dla Młodej Pary - na biało.
Widok zaskoczonych i uradowanych Rodziców był bezcenny:))))
No bo skąd w restauracji wiedzieli, że to rocznica??? I żeby dwa miejsca były białe??
I skąd mieli zdjęcia??!
I chwilę później olśnienie, że to mogła być tylko jedna osoba:)
W każdym razie niespodzianka się udała.






Kolory kartki pasują do wyzwania, więc co mi tam spróbuję szczęścia
http://art-piaskownica.blogspot.com/2014/12/kolory-na-grudzien.html

niedziela, 4 stycznia 2015

Post kuchenny:)

Krótko przed Świętami napisałam do Ewy z bloga Shabby Shop czy uszyłaby mi coś ładnego do okna w nowej kuchni. Góra marszczona na szelkach, dół gładki, w kolorach białym z błękitem lub beżowym i z bawełnianą koronką. Szybka wymiana maili i telefonów i zamówienie poszło:)) Efekty można zobaczyć poniżej. Do planów zakradły się różowe kwiatuszki. Wszystko piękne po prostu. Bardzo dziękuję!!
Mało brakowało a moje zazdrostki nie trafiłyby do mnie na czas bo Poczta nie zostawiła w skrzynce awizo. Podobno byli u mnie w piątek po południu..nie możliwe bo cały czas byłam w domu!! W każdym razie w samo południe w Wigilię miałam je już w oknie:):) Cieszę się ogromnie!  Do tej pory kuchnia schodziła na dalszy plan. Bo wiedzieliśmy, że w naszym ciasnym mieszkanku już długo nie pomieszkamy.. a w końcu mieszkaliśmy parę lat:)) Teraz mam piękną kuchnię, chociaż jeszcze wielu drobiazgów brakuje. A dzięki pięknym zazdrostkom siedząc rano przy stole już nie widzę bohomazów na murze na wprost okna:)))) Szalenie się cieszę.

Fotograf ze mnie marny, ale okno moje "na żywo" wygląda naprawdę ślicznie.


W prezencie dostałam śliczne słoiczkowe ubranka:)

To mój szybki wianek, który zagościł na parapecie.
Choinkę do wianka kupiłam w sklepie "Wszystko po" 
i przemalowałam jej "srebrne" serduszko na biało.