sobota, 23 sierpnia 2014

Po wakacjach...

Wróciłam z moich wakacji. Pełna energii, z doładowanymi bateriami. Słońce, sielanka wsi spokojnej i prawie brak zasięgu na telefonie spowodowały, że człowiek odrywa się od rzeczywistości i naprawdę odpoczywa:) To lubię:)) Las, pola, rzeka i zupełna cisza.

I jeszcze jak się ma taki widok z okna 
przy zmywaniu naczyń...

 Totalny luz:)

 W środku lasu, niedaleko od mojego zacisza, znajduje się "Dolina Objawienia". Cudowne miejsce. Istnieje miejscowa legenda o objawieniu się w lesie Matki Boskiej. Objawienie nigdy nie zostało potwierdzone, ale to nie przeszkadza ludziom przychodzić i modlić się właśnie w tym miejscu. W ciągu ostatnich paru lat odprawiane są tu nawet Msze Święte. W pobliżu bije źródełko a ludzie wierzą, że ma ono cudowną moc... W każdym racie miejsce jest warte odwiedzenia. Niestety większość moich zdjęć z tego roku jakoś nie wyszło.




Tu można przeczytać troszkę więcej o Dolinie Objawienia na Kałużach.

Moim uwielbieniem wsi zarażam synów. Uwielbiają traktory i kombajny (bizony) - potrafią baaardzo długo stać i patrzeć na pracę na roli. Wspinanie się na płoty, koszenie trawy czy grabienie dużymi "grabcami" to jest to co zdecydowanie kochają robić. Starszy syn łapie kury, karmi świnie, zrzuca ziarenka z wozu... prawdziwy rolnik co się niczego nie boi:))


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz